Język polski sprawia problemy nie tylko cudzoziemcom. Rozmaite zasady ortograficzne, interpunkcja, wyjątki, utarte frazeologizmy – zmaga się z nimi każdy Polak. Jednym przychodzi to z łatwością, inni muszą poświęcić temu nieco więcej uwagi. Na szczęście należę do tej pierwszej grupy. A jednym i drugim polecam dzisiaj narzędzie LanguageTool.
Jako gramatyczna nazistka zwracam uwagę na wszelkiego rodzaju błędy pojawiające się w Internecie. Czynię to mimochodem i czasem informuję komentujących o poprawnej formie.
Grupy na Facebooku są kopalnią językowych i gramatycznych kwiatków. Szczególnie te typu „kupię/sprzedam”. W wielu postach znaki interpunkcyjne nie istnieją, a zdania nijak nie układają się w sensowną całość. Przykładów są setki, wybrałam moje ulubione:
szukam mieszkania dla pary z balkonem do wynajęcia
Czy para ma balkon, czy może ten balkon jest do wynajęcia?
szukam mieszkania dla rodziny spieskiem
Pan, któremu napisałam, że ciekawi mnie co to jest ten spiesek, odpisał, że „mały trzyletni”. Ba-dum-tss!
To są jednak mniej lub bardziej prywatne wypowiedzi w internecie, a jak wiadomo, każdy jest człowiekiem i popełnia błędy. I nic mi do tego. Lubię czasem sprowadzić kogoś na dobrą drogę, a nuż zastanowi się trochę nad tym, co pisze.
Oczywiście mam świadomość, że mnie również zdarza się zrobić jakiegoś byka i jeśli tylko ktoś chce mnie poprawić — śmiało! Wiedzy nigdy dość. 🙂
LanguageTool, czyli narzędzie dla opornych
Większość ludzi nie wie, że istnieją naprawdę dobre narzędzia wspomagające poprawne pisanie. Tym, którzy z zasadami interpunkcji czy gramatyką są na bakier, polecam zajrzeć na stronę: LanguageTool. W bezpłatnej wersji za jednym razem można sprawdzić tekst do 2000 znaków.
LanguageTool wykrywa setki najpopularniejszych błędów. Wyłapuje literówki, błędy ortograficzne, przypomina o brakujących przecinkach czy kropkach. Wyświetla także komunikaty z informacją, dlaczego należy wprowadzić zmianę.
Sprawdzanie błędów w czasie rzeczywistym
Twórcy LanguageTool przygotowali także dodatek do przeglądarek Chrome i Firefox. Dzięki temu każdy tekst, który wprowadzasz z klawiatury do Internetu, może zostać sprawdzony. Dzieje się to na bieżąco i naprawdę jest wygodne dla ludzi, którzy dużo piszą. W ustawieniach rozszerzenia możesz dodać osobiste słowa słownikowe, które będą traktowane jako poprawne. Oprócz tego istnieje możliwość wykluczenia domen, na których pisownia nie będzie sprawdzana.
Nie zapomnij, że LanguageTool to automat, który działa według zaprogramowanych reguł. Jak dobrze wiesz, w języku polskim roi się od wyjątków, dlatego warto zachować czujność podczas sprawdzania swoich tekstów. Zobacz przykład zdania, w którym nie ma błędu, a mimo to LanguageTool alarmuje o brakującym przecinku:
Słowo śmieci zostało potraktowane jako czasownik, podczas gdy w rzeczywistości chodzi o rzeczownik.
Sama korzystam z tego narzędzia, kiedy chcę szybko wychwycić literówki w napisanym tekście. Mam nadzieję, że przyda Ci się taki miniasystent ds. błędów. 🙂
Atrakcyjne wakacje 20 marca 2019
Bardzo fajne narzędzie ?
https://www.atrakcyjne-wakacje-z-dzieckiem.pl
irena omegard 21 marca 2019
Korzystam z tego w chrome.Nie wiem na ile jest przydatny.Ortograf.pl jest do bani,Chyba ,że czytający bardziej.